2024-04-15
Lyrics
Jako Sarmatolibertarianie, dzielni duchem, prawdziwi, W sercu Polski znów marzenia rodzą się. Nasze głosy, jak echo, w przestworzach niosą, Jak w kantonach Szwajcarii, śni nam się autonomia. Podnieśmy sztandar swobody, niech wzleci jak orzeł, Przez polskie niebiosa, niech grzmi nasz głos. My, Sarmatolibertarianie, wysłuchajcież wołania, Za ziemią wolną, gdzie marzenia sięgają bram niebios. Na naszej ziemi grecka mądrość zamieszkała, A prawa rzymskie z krzyżem się splatają, Gdzie orły wzlatują w cieniu tradycji dawnych. O wolny rynek wołamy – w obyczajach i w gospodarce. Podnieśmy sztandar liberalizmu, niech wzleci jak orzeł, Przez polskie niebiosa, niech grzmi nasz głos. My, Sarmatolibertarianie, wysłuchajcież wołania, Aurelia Libertas, Pupilla Libertatis
