AK47

AK47

soap opera

2024-04-09

Créé par Udio avec Udio AI

rachmaninov rachmaninoff prokofiev liszt mystic energetic interesting elegant orchestra symphony
AK47

soap opera

2024-04-09

Lyrics

Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną.nWartości w ludziach giną mimo dobroci.nCzłowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady.nCiężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary.nIdę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku.nIdę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku.nLecz ta dolina to fundament ludzkości.nW kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności.nOko za oko, ząb za ząb, to nie nowość.nCzuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo.n(Jestem zmęczony, bardzo...mam dosyć.nZamykam oczy i nagle...)n1.Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną.nWartości w ludziach giną mimo dobroci.nCzłowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady.nCiężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary.nIdę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku.nIdę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku.nLecz ta dolina to fundament ludzkości.nW kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności.nOko za oko, ząb za ząb, to nie nowość.nCzuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo.nLecz wciąż idę doliną obraną drogą.nDoliną, w którą rozczarowania nie miną.nNiektórzy piją za tych co nie mogą.nNiektóre ciała po